Książki
No cóż. Muszę przyznać, że jestem zachwycony polską sceną fantastyki. Jacek Piekara, Andrzej Pilipiuk, Jakub Ćwiek czy Andrzej Sapkowski to tylko część pisarzy, którzy przyczyniają się do kreowania wizerunku naszego kraju jako centrum dobrej literatury.

Moja przygoda z rodzimą fantasy zaczęła się standardowo, czyli od Wiedźmina. Później zasmakowałem innych autorów, prezentujących inne style i zostałem miło zaskoczony. Praktycznie każda z polskich powieści fantasy jest czymś unikatowym; dziełem, w którym nie powtarza się oklepanych schematów, a podczas lektury czuć wyraźny powiew świeżości i innowacyjności w kwestiach prowadzenia akcji, rozwoju bohaterów czy nawet kreowania świata.

Interesuję się również fantastyką zagraniczną, przez co mam dosyć klarowne porównanie i mogę z całą pewnością stwierdzić, że to, co wytworzyli pisarze znad Wisły znacząco wybija się ponad nurt przeciętności, który powoli zaczyna dominować w światowym fantasy.

No. To tyle ode mnie. Danke szyn.


  PRZEJDŹ NA FORUM