Blending in with daskassians by Mighty Dębal of Darkness
Ok. Widzę, że całkiem nieprzyjemna dyskusja się wywiązała z opowiadania, które miało być jedynie humorystyczną odskocznią. Także chciałbym uciąć wszelkie sprzeczki tu i teraz.

Sytuacja z Kaisem, korzeniami, Aries i tak dalej jest sytuacją, którą JA przedstawiłem w MOIM wymyślonym świecie. W tym świecie Kais wcale nie jest najpotężniejszym magiem na świecie, a elfy nie są zniewieściałą wersją ludzi. Przekleństwa występują tam na porządku dziennym, zresztą podobnie jak w świecie realnym.

No. Mam nadzieję, że teraz już jest wszystko jasne i moja autorska koncepcja daskassowego świata nie będzie już budziła tak dużych kontrowersji. (Chociaż argumenty Andy'ego są całkiem trafne ;p). Pokój, miłość i wzajemny szacunek.

PS. Na ciąg dalszy raczej nie ma co liczyć. To jest pojedynczy epizod.

Buziaki, Dębal.


  PRZEJDŹ NA FORUM